Spis treści
Nie od dziś wiadomo, że internet to miejsce, w którym nic nie ginie. Dotyczy to również prywatnych wiadomości. Może zdarzyć się tak, że nasza niefortunna wypowiedź lub zabawne a nawet ośmieszające nas wiadomości staną się viralem i trafią na stałe do kanonu memów internetowych. Przekonała się o tym z pewnością pewna młoda kobieta, która po sprzeczce z koleżanką nadal chciała “dobić targu”. Mem “Ej, chcesz coś z Avonu” już od wielu miesięcy wykorzystywany jest w różnych kontekstach i sytuacjach. Jak jednak wygląda w oryginale? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Czym są memy?
Zacznijmy jednak od początku a więc od wyjaśnienia czym właściwie są memy. Mówiąc najprościej, jest to zjawisko kulturowe występujące przede wszystkim w internecie, choć przenikające również do naszej codzienności i codziennych rozmów. Są to obrazy, filmy lub teksty, które są szybko rozpowszechniane przez użytkowników sieci, często z modyfikacjami, które dodają nową warstwę humoru lub znaczenia. Memy mogą być śmieszne, satyryczne, a nawet polityczne, ale ich główną cechą jest to, że stają się formą społecznej waluty, sposobem na komunikowanie wspólnych doświadczeń lub opinii. Obecnie są więc nieodzownym elementem komunikacji online.
Co warto wiedzieć o firmie Avon?
Przybliżmy też nieco firmę Avon, która chcąc nie chcąc za pomocą tego mema uzyskała darmową “reklamę”. Jest to przedsiębiorstwo, które zajmuje się sprzedażą kosmetyków oraz akcesoriów z branży beauty. Jej historia sięga 1886 roku, kiedy to David McConnell zaczął sprzedawać perfumy pod nazwą California Perfume Company. W Polsce firma ta działa o 1992 roku a jej model biznesowy opiera się na marketingu bezpośrednim. Oznacza to, że jej produkty sprzedają przede wszystkim konsultantki, które wykorzystują sieć znajomych.
Oryginalny mem “Chcesz coś z Avonu?”
Oryginalny mem “Chcesz coś z Avonu?” to zabawny obrazek, który stał się viralem w polskim internecie. Jego pierwotna wersja to nic innego jak screenshot konwersacji pomiędzy dwiema kobietami. Zobaczyć możemy, że są one prawdodpodobnie skłócone. Jedna z nich obraża swoją korespondentkę używając wulgarnych słów. Następnie żegna się z nią by po pewnym czasie jakby sytuacja ta nie miała miejsca pyta ją “Czy chcesz coś z Avonu?’, prawdopodobnie po to by zwiększyć swoje dochody lub wykonać plan sprzedażowy. Stało się to tematem żartów. Obecnie mem ten ma obrazować humorystyczne sytuacje, w których ktoś niespodziewanie oferuje produkty Avon w najmniej oczekiwanych momentach, co ma odzwierciedlać natrętność i wszechobecność ofert firmy.
Wariacje internautów
Społeczność internautów nie tylko chętnie dzieliła się tym niefortunnym zestawieniem wiadomości, ale również szybko zaczęła wykorzystywać pytanie o chęć zakupu w Avonie w kolejnych memach, które nawiązywały do oryginalnego mema. Powstały memy o charakterze humorystycznym, absurdalnym, nawiązującym do aktualnej sytuacji czy wydarzeń na scenie politycznej. Poniżej znajdziesz kilka przykładów.
1. Konflikt Jarosława Kaczyńskiego ze Zbigniewem Ziobro był szeroko omawiany w mediach i sprawił, że wiele osób zwiastowało wręcz szybsze wybory parlamentarne. Nic więc dziwnego, że słynny cytat z memów o Avonie znalazł zastosowanie również w tym przypadku.
2. Tworząc memy internauci bardzo często korzystają nie tylko z aktualnych zdjęć czy własnoręcznie stworzonych grafik, ale również z dziedzictwa kulturowego. Chętnie łączą to co aktualne z dawnymi obrazami czy rycinami. Ten mem jest tego doskonałym przykładem.
3. Po ostatnich wyborach parlamentarnych zmieniła się nie tylko ekipa rządząca. Zmiany nastąpiły również w publicznej telewizji, która była przez wiele lat prawdziwą tubą propagandową rządzącego PiSu. Nic więc dziwnego, że internauci zażartowali sobie z nagłej zmiany narracji oraz dziennikarzy pracujących w tej stacji.
4. Czasem “Chcesz coś z Avonu?” było wykorzystywane po prostu do skomentowania nieco abstrakcyjnych, absurdalnych lub niecodziennych sytuacji. Ten mem jest doskonale to pokazuje.
5. Chyba każdy z nas słyszał w swoim życiu przypowiastkę o dwóch wilkach, która nawiązuje do walki dobra ze złem w naszych sercach. Okazuje się, że internauci są ją w stanie przekuć w zabawny mem związany z zamówieniami z Avonu.